Od 1888 r., a może i wcześniej znajdowała sie tutaj wypożyczalnia koni wierzchowych i stacja tragarzy lektyk. Były to wówczas bardzo popularne sposoby zwiedzania gór - szkoda, że dziś (przynajmniej w tej wyższej partii gór) zaniechane.
W 1912 r. po pożarze (w. 1911 r.) starej budy wzniesiono piękne schronisko Ludwigsbaude. Charakterystyczna dla Sudetów, zrębowa konstrukcja drewnianych ścian harmonizowała z dwuspadowym dachem. Właściciele oferowali wówczas przybyszom 20 łóżek.
W latach 2. wojny światowej za schroniskiem istniał obóz pracy. Jedni mówią, że RADu (Służba Pracy Rzeszy), inni że Hitler Jugend. Podobno w lesie opodal wciąż można znaleźć wejścia do podziemnych chodników...
Schronisko działało jeszcze do lat 50. XX w. kiedy zostało zamienione na sanatorium dziecięce, a następnie na dom kolonijno-wczasowy. Przekształcone na hotel dla drwali, należące do Nadleśnictwa Świeradów Zdrój, marnuje się i niszczeje zupełnie opustoszałe, żródło:


Leśna Chata do rozbiórki
Popadająca w ruinę Leśna Chata na Rozdrożu Izerskim zostanie rozebrana. Jej nowy właściciel, przedsiębiorstwo z Jeleniej Góry, ma nadzieję znaleźć kogoś, kto będzie w stanie zorganizować do stu milionów złotych na duże inwestycje w rejonie Rozdroża Izerskiego.

Spółka rodzinna Duko, która w Jeleniej Górze prowadzi hurtownię napojów, kupiła Leśną Chatę, wraz z 1,68 hektara, za milion złotych od Nadleśnictwa Szklarska Poręba. Jak na razie drewniany budynek stoi opuszczony, jak dawniej. Okna ma zabite dechami, ale jedno, z tyłu, jest otwarte. Złodzieje pewnie wynieśli wszystko, co przedstawia jakąkolwiek wartość. Nie zrażają ich tabliczki z informacją, że budynek jest prywatny i nie wolno do niego wchodzić, bo grozi to śmiercią lub kalectwem.
Miejsce skazane na sukces
Leśna Chata stoi we wspaniałym miejscu i jeśli zostanie mądrze zagospodarowana, jest skazana na sukces. Rozdroże Izerskie to mniej więcej połowa drogi ze Świeradowa Zdroju do Szklarskiej Poręby. Po otwarciu kolei gondolowej w Świeradowie Zdroju, ruch turystyczny na drodze z i do Szklarskiej Poręby zwiększy się. Do obu miast z Leśnej Chaty jest około 8-9 kilometrów. Wokół niej jest dużo przestrzeni i pięknych widoków. Są też lasy oraz szlaki piesze i rowerowe. Jedna z tras wiedzie z Piechowic przez Górzyniec.
Sto milionów
- Ten budynek do niczego już się nie nadaje - mówi współwłaściciel firmy Duko, Zygmunt Drapiej. Zapowiada rozbiórkę Leśnej Chaty, uporządkowanie terenu i szukanie inwestora, który będzie w stanie pozyskać fundusze, na przykład, unijne, na inwestycje. Najlepiej, żeby było to sto milionów złotych, co powinno wystarczyć na postawienie czegoś dużego i atrakcyjnego.
- Jesteśmy otwarci na propozycje i ludzi z pomysłami - mówi Zygmunt Drapiej. Z rozbiórką nie będzie problemu. Jak potwierdził w rozmowie z nami Wojciech Kapałczyński ze Służby Ochrony Zabytków, Leśna Chata nie jest wpisana do rejestru zabytków, więc nie podlega ochronie.
Planów było wiele
Jak mówi Zygmunt Drapiej, na miejscu Leśnej Chaty mogą powstać różne obiekty, np. dom wypoczynku dla starszych ludzi. Na to jednak nie trzeba stu milionów. Tyle pieniędzy starczyłoby na budowę ośrodka narciarskiego. Pomysły budowy ich w tym miejscu pojawiają się regularnie. Chodzi o Diabelski Kanion, czyli teren pomiędzy kopalnią Stanisław a Rozdrożem Izerskim. Na miejscu Leśnej Chaty można byłoby wybudować wtedy hotel z restauracją i wypożyczalnią nart.

( … )(Leszek Kosiorowski, „Nowiny Jeleniogórskie”, 24.01.2009 r.