Ten niesamowity zapach świeżo pieczonego chleba, nie zapomnę do końca życia. Piekarnia została dobudowana na początku 1900 roku.
Piec w piekarni to tzw. piersiówka wychodził z pieca chleb wspaniaqłej jakości, dziś takich pieców nie ma, po chleb przyjeżdzali z okolicznych wiosek.
Jestem dumny że jestem synem piekarza z Marczowa.
Faktycznie ten zapach i smak chleba ja również nie zapomnę ,chociaż byłam mała jak kiedyś z babcią chodziłam po niego.Pamiętam również ,że w domu babcia w piwnicy miała piec i w nim sama piekła chleb