MENU
Na początku PRL-u, na Dzikim Zachodzie zajęte domy, niektórzy sygnowali pismem klinowym.
Niestety, wymazano ciekawą historię zagrody. Syn ostatniego gospodarza Georg Hübner, odwiedzał dom po wojnie, ale niestety nie wie co na tablicy było napisane. Dziś starszy człowiek, za młodu nie znał napisu.

Dodał: Tado° - Data: 2015-07-28 19:51:11 - Odsłon: 1114
26 lipca 2015

Data: 2015:07:26 15:23:07   ISO: 50   Ogniskowa: 10.3 mm   Aparat: SAMSUNG TECHWIN Pro 815   Przysłona: f/5   Ekspozycja: 10/2500 s  


  • /foto/5577/5577031m.jpg
    2015

Tado°

Poprzednie: Wytwórnia wód gazowanych (nie istnieje) Strona Główna Następne: Niedźwiedzica