Kabanosy nie wchodzą w grę, musiałbym wozić krakowską, długo mi schodzi na przygotowaniu się, celowaniu, dochodzi czekanie aż chmurka odsłoni światło, itp. Zaraza potrafi postawić na nogi domowników i sąsiadów. Najlepszy byłby jakiś korkowiec z tłumikiem :)